sobota, 16 sierpnia 2014

Grilled Cheese Sandwich with plum jam

Wyjazd się zbliża nieubłaganie. Gdzie? Korea Południowa, Seul. Z Łodzi w linii prostej 6882.98km. Niebanalna odległość jak dla osoby, która do tej pory poruszała się jedynie w granicach starego kontynentu i to wyłącznie drogą lądową. 
Póki co wciąż wydaje mi się to absolutnie nierealnym planem. Nierealnym planem, który dojdzie do skutku za niecałe 1,5 tygodnia.

Obawy? Owszem i to całe mnóstwo. Począwszy od rewolucji w moim daily menu, nie tylko z powodu tak odmiennego wachlarza dostępnych produktów, ale i braku kuchni w moim seulskim lokum.
Dlatego dopóki mogę cieszę się potrawami, do których tak przywykłam. Chleb. Będę za nim tęsknić, jak za własnym łóżkiem.

Do tego przepisu użyłam pszenno-żytniego chleba „Alaska” dostępnego w piekarniach „Jak i Małgosia”.  Zazwyczaj stawiam na pieczywo razowe lub żytnie, jednak do tego naprawdę się przekonałam, chyba ze względu na ciekawą posypkę.

ZAPIEKANA KANAPKA SEROWA Z POWIDŁAMI ŚLIWKOWYMI

Porcja: 1 kanapka


2 kromki chleba
2 plasterki sera żółtego
2 plasterki szynki
świeża bazylia
łyżeczka powideł śliwkowych
masło
 
1. Kromki smarujemy masłem z jednej strony.
2. Na stronie bez masła rozsmarowujemy powidła, kładziemy plasterek sera, bazylię, szynkę, ponownie ser i chleb stroną z masłem na zewnątrz. 
3. Na rozgrzaną patelnię kładziemy złożoną kanapkę masłem do dołu. Podgrzewamy z każdej strony aż chleb ładnie się zarumieni a ser rozpuści. Ewentualnie można włożyć kanapkę na chwilę do mikrofalówki.
 
Bon appétit.

A ja wracam do spisywania nieskończonej listy rzeczy do zabrania, czyli jak zmieścić cały dom w 30kg.

12 komentarzy:

  1. Faktycznie po 2 tygodniach człowiek zaczyna tęsknić do dobrze znanych z własnej kuchni smaków, ale nie ma rzeczy niemożliwych. Tak wielki dystans może nie być problemem jak znajdziesz "europejski" sklep, albo zaczniesz przygotowywać pieczywo samodzielnie :).
    Pomyślności w nowym miejscu, tak odległym ! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam kciuki za dobre rozplanowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mniam, wygląda super :) A cóż takiego będziesz robić w Seulu ? :) Wakacje czy dłuższy wyjazd ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wymiana studencka. Studiuję koreański, to dlatego :)

      Usuń
    2. pozazdrościć :)

      Usuń
  4. Obłęd!
    I zazdroszczę wyjazdu :) Najbardziej mi się marzy Tokio i mam nadzieję, że w życiu uda mi się tam pojechać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, też bym Tokio zobaczyła... Ale póki co sprawdzę jak wygląda ten Seul. :)

      Usuń
  5. Podróż będziesz miała prze świetną, a do wszystkiego idzie się przyzwyczaić :))

    Przeglądam tak Twojego bloga i oglądając te zdjęcia tylko mi ślinka cieknie, aaa!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, taka mała pasja :)

      Usuń
    2. I nie wiadomo czy fotografowanie czy gotowanie?:P

      Usuń
    3. Raczej fotografia i grafika komputerowa ;) Gotowanie przyszło wraz z przejściem na lepszą i zdrowszą dietę :)

      Usuń