I’m not a vegan and I’ve never thought about becoming one, but still it is sometimes nice to try one of those vegan recipes, especially because VEGAN COOKIES I have tried recently were amazing.
Vegan Pancakes
1 serving (about 4 pancakes)
1 serving (about 4 pancakes)
Ingredients:
small flax egg (0.5 flaxseed meal + 1.5 water)
½
banana
½ tsp
baking powder
pinch
of salt
½
tbsp. homemade peanut butter
½
tbsp. oil
1/3
cup traditional rolled oats
1
tbsp. whole wheat flour
1/6
cup milk (cow milk or other, and yes I really mean 1/6)
2 tbsp
chopped chocolate
1.To prepare flax egg mix flaxseed meal and water and
let it set for 3-5 minutes. After this
time its consistency should be similar to normal egg but maybe you’ll have to
add some more flaxseed meal)
2.In a bowl mash banana with baking powder and salt.
3.Add flax egg, peanut butter, oil, oats, flour and
milk. Combine.
4.Stir in chopped chocolate.
5.Preheat skillet and sprinkle it with oil (but only to
medium or even low heat, otherwise you will burn your pancakes. Unfortunately
I’ve used too high temperature what you can see on my photos).
6.Scoop 1 tbsp of batter on the skillet and spread a bit
to form a pancake. Cook until golden brown on each side. Watch out, it is
REALLY easy to burn them.
I
served them with plain yogurt which I mushed with the other half of banana. Or
you can only put banana slices on top of each pancake and sprinkle with some
more chocolate.
I
served them with plain yogurt which I mushed with the other half of banana. Or
you can only put banana slices on top of each pancake and sprinkle with some
more chocolate.
***
Nigdy nie rozważałam bycia wegetarianką, tym samym weganizm
również mnie nie kusił. To samo tyczy się diety bezglutenowej, czy
jakiejkolwiek innej diety wykluczającej, którąś grupę produktów. Niemniej
jednak z chęcią zabieram się za przepisy
typowo wegańskie, które znajduję w sieci bądź innych, dostępnych źródłach.
Przykładem mogą być tutaj WEGAŃSKIE CIASTECZKA, które ogromnie wam polecam.
Niektóre potrawy jednak, chcąc nie chcąc, wymagają chociażby takiego zwykłego jajka.
Jak zastąpić jajko?
Słyszał ktoś z was o czymś takim jak jajko z siemienia lnianego?
Ostatnio z powodzeniem wykorzystałam je robiąc wegańskie placuszki bananowe z masłem orzechowym i kawałkami czekolady (tak, czekolada!).
Niektóre potrawy jednak, chcąc nie chcąc, wymagają chociażby takiego zwykłego jajka.
Jak zastąpić jajko?
Słyszał ktoś z was o czymś takim jak jajko z siemienia lnianego?
Ostatnio z powodzeniem wykorzystałam je robiąc wegańskie placuszki bananowe z masłem orzechowym i kawałkami czekolady (tak, czekolada!).
Wegańskie Placuszki
Składniki na jedną porcję (ok 4 placuszków):
małe jajko z siemienia lnianego
1. W miseczce mieszamy 1/2 łyżki mielonego siemienia lnianego (do zmielenia użyłam tradycyjnie blendera) i ok 1,5 łyżki zimnej wody. Odstawiamy na 5 minut. Po tym czasie konsystencją powinno przypominać zwykłe jajko, jednak może zajść potrzeba dodania jeszcze trochę siemienia.
1/2 banana
1/2 łyżeczki
proszku do pieczenia
szczypta soli
1/2 łyżki domowego
masła orzechowego
1/2 łyżki oleju
1/3 szklanki płatków owsianych
1 łyżka mąki pełnoziarnistej (użyłam razowej)
1/6 szklanki mleka
(krowiego lub jakiegokolwiek innego i tak, miałam na myśli 1/6 ;)
2 łyżki posiekanej czekolady
1. W miseczce mieszamy 1/2 łyżki mielonego siemienia lnianego (do zmielenia użyłam tradycyjnie blendera) i ok 1,5 łyżki zimnej wody. Odstawiamy na 5 minut. Po tym czasie konsystencją powinno przypominać zwykłe jajko, jednak może zajść potrzeba dodania jeszcze trochę siemienia.
2. W dużej misce rozgniatamy banana z proszkiem do
pieczenia i solą.
3. Dodajemy jajko, masło orzechowe, olej, płatki, mąkę i
mleko. Mieszamy.
4. Dodajemy czekoladę i delikatnie łączymy z resztą
składników.
5. Rozgrzewamy patelnię z niewielką ilością oleju.
Użyjcie niskiej temperatury ponieważ bardzo łatwo jest je przypalić, co możecie
niestety zobaczyć na moich zdjęciach.
6. Wykładamy ciasto na patelnię – 1 łyżka na każdego
placka – i delikatnie rozprowadzamy do ładnego, okrągłego kształtu. Smażymy z
każdej strony do brązowości.
Nie jest to łatwe zadanie, ale warte zachodu, bo placuszki są naprawdę przepyszne. Po trudach i znoju w końcu udało mi się wyłożyć je na talerz. Zjadłam polane jogurtem, który rozgniotłam z pozostałą częścią banana, ale równie dobrze można posypać je jeszcze odrobiną czekolady i podać z owocem pokrojonym w plasterki.
Nie jest to łatwe zadanie, ale warte zachodu, bo placuszki są naprawdę przepyszne. Po trudach i znoju w końcu udało mi się wyłożyć je na talerz. Zjadłam polane jogurtem, który rozgniotłam z pozostałą częścią banana, ale równie dobrze można posypać je jeszcze odrobiną czekolady i podać z owocem pokrojonym w plasterki.
Wyglądają pięknie, nawet mocniej brązowe :) A jajko z siemienia - gdzieś tam mi się obiło o uszy, że istnieje, ale jeszcze nie próbowałam - dzięki za cynk! :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować z tym siemieniem. Bardzo w smaku czuć brak jajek? Jak konsystencja? :) Bo wygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńMnie osobiście smak jajek przeszkadza, dlatego nie jestem ogromnym fanem omletów ;) A w wypadku tych placków nie jest to problem, skupisz się na smaku banana i czekolady ^^
Usuńwyglądają tak, ze slinka cieknie ! :)))
OdpowiedzUsuńWitam Cię serdecznie,
OdpowiedzUsuńTworzę społeczność blogów o zdrowym stylu życia, obejmujący tematykę odżywiania,
sportu, fitness, diet. Katalog jest dostępny pod adresem:
http://www.goodbyaccident.com/spis-blogow-o-zdrowym-stylu-zycia/
Dodatkowo w celu promocji blogów do niego należących powstał profil na portalu
społecznościowym: https://www.facebook.com/ozdrowymstyluzycia Założeniem jest
promocja ciekawych blogów i popularyzacja stylu życia fit, a także próba
integracji społeczności blogerów.
Jeśli tylko miałabyś ochotę do niego należeć proszę zapoznaj się ze stroną
katalogu: http://www.goodbyaccident.com/spis-blogow-o-zdrowym-stylu-zycia/
Gorąco pozdrawiam
Klaudia